!!! UWAGA !!! Tekst zawiera treści sexualne + 18 !!!
+18 !
Nialler i ja. cz.1
*Niall*
Założyliśmy się, kto dłużej wytrzyma w celibacie. Dziś wstałem troszkę niewyspany. Od razu poprawił mi się humor gdy ujrzałem jej śliczne oczy, po prostu PER-FECT.
Niall- Kotkuuu- Mruknąłem do jej ucha. Przytuliła mnie delikatnie i spojrzała niżej niż zwykle. Spodobało mi się to. Miałęm ochotnę na..ugh. ech. :3 Ona tylko uśmiechnęła się i odwróciła na pięcie. - Nakarm swojego pieszczocha skarbie ;)
Iza- Masz tu szarlotkę. ;*
Niall- A kto tu mówił o jedzeniu?
Iza- Nie wygłupiaj się! Nie kręci mnie to!
Niall- Okay ;/ Usiadłem więc po cichu na kanapę. Po chwili namysłu Iza położyła się spać. Tak słodko wyglądała... Tak mnie kręciło że nie mogłem się powstrzymać. Wziąłem plakat bravo z jej zdjęciem i zacząłem, a właściwie Mr.Wacek zaczął, yhm... Po chwili zadałem sobie dość dziwne pytanie. Co ona robi w bravo?! Odłożyłem jej plakat i postanowiłem zagrać w fife. - *szeptem* Chyba powinienem obudzić Izę.-Pomyślałem z trwogą. Miała nakarmić kanarka i pójść do sklepu.- *w myślach* No kur**a już 10 raz mnie skosili i na dodatek mój piłkarz nie chce wstać!
Niall-*do piłkarza*- Wstawaj cwelu niemyty! - Krzyknąłem głośno, bardzo.
Iza- *leżąc na kanapie* Coś ty do mnie powiedział ?!?!!!
Niall- *poker face*- To nie było do ciebie koteczku.
Iza- Mam nadzieję ! !
Niall- Zostaw ten kwiatek ! - Byłem strasznie zdenerwowany, a z drugiej strony miałem ochotę na małą gierkę. I nie mówię o fifie.
Iza- A na ch**ja ci on ! *rzuca donicę*
Niall- Iza chodź na ostry sex ! Będzie pikatnie! - Nie mogłem się powstrzymać. Od rana próbowałem jej to powiedzieć. Bez pytania chwyciłem ją za biodro i przyciągnąłem ją do siebie.
Koniec cz.1 Wiem głupie :( Ale nie miałam pomysłu na dalsze opowieści
/Truskawkowa fanka~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz